Co roku zbieram płatki dzikiej róży i wykonuję z nich różne przetwory. Większa ilość płatków róż w mojej zamrażalce sprawiła, że w końcu powstała ucierana konfitura różana. Domowa, pyszna i bardzo aromatyczna.
Do tego przepisu (jak też i innych przetworów) najlepiej nadaje się różowa róża dzika, zwana również pomarszczoną. Jej kwiaty są bardzo aromatyczne, a zapach utrzymuje się nawet po ich zamrożeniu. Dodatkowo nadaje przetworom intensywny, różowy kolor. Warto poszukać krzewów tej róży w swojej okolicy lub tak jak ja – zamówić sobie sadzonkę.
Inne przepisy z wykorzystaniem jadalnych kwiatów znajdziecie TUTAJ.
Składniki:
- 100 g płatków róży (najlepiej pomarszczonej)
- 200 g cukru
- sok z cytryny do smaku
Wykonanie:
Zebrane płatki oczyścić i usunąć z nich ewentualne żyjątka. Następnie usunąć białe końcówki (chociaż ja tego nie robiłam i konfitura nie była gorzka).
W makutrze (misa ze żłobieniami w środku) utrzeć drewnianą pałką płatki róż przesypane cukrem aż do uzyskania gęstej, różanej masy. W ostateczności można użyć też blendera. Na koniec dodać sok z cytryny i ponownie wymieszać.
Przekładać do wyparzonych słoiczków. Pasteryzować 10 minut od zagotowania wody (w garnku z rozłożoną na jego dnie ściereczką ze słoiczkami zalanymi do 3/4 wysokości). Odstawiać do góry dnem i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Słoiczki bez pasteryzacji należy przechowywać w lodówce.