Jeden z najprostszych sposobów na rybę to bez wątpienia taki z piekarnika. Rybka, ulubione dodatki, folia aluminiowa i krótki czas pieczenia, a efekt? Wyśmienity obiad.
Składniki:
tusza witlinka2 plasterki cytrynynatka pietruszki2 łyżki masła2 ząbki czosnkupieprz
Wykonanie:
1. Masło łączymy z przeciśniętym przez praskę czosnkiem.
2. Tuszę układamy na folii aluminiowej, jeśli zachodzi taka potrzeba to nożem trzeba bardziej rozciąć rybę tak, by łatwo było posmarować ją w środku masłem czosnkowym.
3. Na tuszy wypełnionej masłem układamy plasterki cytryny, posypujemy pieprzem i natką pietruszki.
4. Zapiekamy w piekarniku ok. 20 minut, w temperaturze 180 st.C.
Rada: podajemy z ulubionymi dodatkami.
witlinek? nie słyszałam o takiej rybie. Muszę się rozejrzeć w sklepie.
Uwielbiam pieczone ryby, też nie słzałam jeszcze takiej nazwy, ale z hęcią bym się skusiła 😀
dziewczyny ja też jej wcześniej nie znałam, aż mama przyniosła któregoś razu z zakupów 😉
Uwielbiam witlinka, to mój rybny hit od kilku miesięcy. Tani, pyszne zwarte mięsko, zrobię następnym razem po Twojemu:)
No proszę – kolejna potrawa, którą jestem w stanie wykonać z moim skromnym wyposażeniem kuchennym. Bo spróbowałam już muffinek – wyszły brzydkie jak noc – ale takie pyszne!!! Mniam. Aż mi teraz na rybkę chęć przyszła… pewnie będzie w piątek ;p
Pozwoliłam sobie na skierowanie odwiedzających mój blog do twojego przepisu muffinkowego 🙂
Smaczna rybka białe mięsko kupiłem właśnie wędzoną i z moją ukochaną zjedliśmy część na śniadanie, polecam jak ktoś trafi a bywa jak się okazuje w sprzedaży świeża, teraz będę się rozglądał za świeżą rybką, żeby i takiej posmakować
Ryba, jak ryba. Zrobiłem wg przepisu. Trochę gumowata. Może dlatego, że dorszowata. Dla mnie każda ryba to – cebula, czosnek, sól, pieprz (zamiast soli może być wegeta) i doba w lodówce. Potem na patelnię. Może być w panierce, mące lub bez, co najwyżej tłuszcz trochę postrzela. Spróbujcie przepis teściowej.
Czosnek,cebula i ryba to jedno wielkie nieporozumienie chyba że
ma się śmierdzącą rybę .Ja kupuję rybę prosto od rybaka w Gdyni
Orłowie jest pachnąca morzem i świeżutka .
Tylko nie vegeta!
Poza tym swieza ryba nie wymaga tylu przypraw.