Schab ze śliwką przygotowuje się w moim rodzinnym domu od lat. To jedyne połączenie mięsa z owocami, które jest akceptowane przez większość domowników. Zazwyczaj pieczemy go na rodzinne uroczystości, m.in.: na Boże Narodzenie i Wielkanoc. Dobrze smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Doskonale pasuje do niego domowa ćwikła lub chrzan.
Składniki:
- 1 kg schabu bez kości
- 1 opakowanie śliwek kalifornijskich
- przyprawy: pieprz, majeranek, sól
- 3 ząbki czosnku
- olej/oliwa
Zalewa:
- ziele angielskie
- liście laurowe
- pieprz ziarnisty
- majeranek
- owoce jałowca
- czosnek
Wykonanie:
Zalewa: Wszystkie składniki zalewy zagotować w niewielkiej ilości wody. Następnie przelać do dużego garnka (jego wielkość zależy od ilości schabu) pełnego wody z solą. Włożyć do garnka schab i marynować przez 1-2 dni.
Po wyciągnięciu schabu z zalewy należy go umyć, osuszyć ręcznikiem papierowym. Długim, ostro zakończonym nożem naciąć kieszeń w środku. Zrobić to z jednej i z drugiej strony schabu tak, aby oba nacięcia spotkały się i utworzyły tunel. Włożyć do niego śliwki.
Dodatkowo schab można lekko obsmażyć na patelni tak, by nie puszczał soku.
Następnie mięso należy natrzeć przyprawami lub gotową marynatą do mięs. Ja przygotowuje panierkę z majeranku, wyciśniętego przez praskę czosnku i oleju. Taką masę rozsmarowuję po mięsie. Wszystko jednak zależy od tego na co ma się ochotę.
Schab na koniec trzeba włożyć do rękawa do pieczenia i szczelnie zamknąć. Ułożyć w brytfance i piec w piekarniku przez 1,5 h w ok. 200 st.
Podawać na ciepło lub na zimno. Doskonały na obiad lub jako wykwintna wędlina na kanapki. Pasuje do niego domowa ćwikła lub chrzan.