Cukrzyca ciążowa to zaburzenie tolerancji węglowodanów powodujące zwiększenie stężenia glukozy we krwi, które po raz pierwszy zostało rozpoznane w ciąży. Zazwyczaj rozpoznawana jest pomiędzy 24. a 28. tygodniem ciąży, ale czasem rozpozna się ją już w pierwszych tygodniach ciąży na podstawie podwyższonego poziomy glukozy na czczo.
CUKRZYCA CIĄŻOWA – JAK TO SIĘ ZACZĘŁO
Cukrzyca ciążowa była dla mnie dużą i niezbyt przyjemną niespodzianką. W pierwszej ciąży nie miałam problemu z poziomem glukozy ani na czczo, ani w badaniu krzywej cukrowej. Niestety w drugiej ciąży czerwone światełko zapaliło się już w 10 tygodniu ciąży podczas podstawowych badań. Mimo to ginekolog z uwagi na nieregularne jedzenie i mdłości, które początkowo mi towarzyszyły kazał dwukrotnie powtórzyć badanie w odstępie kilku dni. Niestety wyniki wciąż były lekko powyżej normy.
Dostałam skierowanie do diabetologa, a tam już w 13 tygodniu ciąży otrzymałam skierowanie na doustny test obciążenia glukozą (75 g), potocznie nazywany krzywą cukrową. Niestety podejrzenia potwierdziły się i mój wynik poziomu glukozy na czczo był powyżej normy. Po godzinie i po dwóch godzinach od wypicia glukozy na szczęście były w normie.
Normy dla kobiet w ciąży są inne niż poza ciążą i wynoszą 92/180/153. Wynik wyższy lub równy daje podstawę do stwierdzenia cukrzycy ciążowej.
Na kolejnej wizycie otrzymałam zestaw do samodzielnego badania poziomu cukru oraz konkretne informacje co do ilości posiłków oraz samej diety. Również norma cukru na czczo oraz cukru po posiłku w ciąży przedstawia się inaczej niż dla kobiet, które nie są w ciąży.
W przypadku cukrzycy ciążowej cukier na czczo powinien wynosić mniej niż 90, a zmierzony godzinę od rozpoczęcia posiłku nie być wyższy niż 140.
DIETA W CUKRZYCY CIĄŻOWEJ
Jeśli chodzi o dietę to jest to bardzo indywidualna sprawa, niektóre osoby korzystają z pomocy dietetyka, pilnują określonej liczby wymienników węglowodanowych lub tak jak ja wybierają metodą prób i błędów posiłki składające się z produktów o niskim indeksie glikemicznym.
Podstawowe założenia diety w cukrzycy ciążowej:
- eliminacja cukrów prostych (cukier, słodycze, słodzone przetwory itd.)
- wybór węglowodanów o niskim indeksie glikemicznym (ciemne makarony, brązowy ryż, gruboziarniste kasze, pieczywo żytnie lub razowe)
- wybór zdrowych źródeł białka (chude wędliny, drób, ryby, twaróg, jogurty naturalne)
- jedzenie dużej ilości warzyw do każdego lub do większości posiłków – najlepiej surowych
- ograniczenie spożywania owoców do tych, które mają niski indeks glikemiczny
- spożywanie 6-7 posiłków co 2-2,5-3 godziny w zależności od potrzeb
- aktywność fizyczna
Na początku mierzyłam cukier po każdym posiłku, by sprawić „co mi służy, a czego powinnam unikać”. Gdy po jakimś czasie wypracowałam swój schemat diabetolog ograniczyła mi pomiary cukru do 5 dziennie:
- na czczo
- po I śniadaniu
- po II śniadaniu
- obiedzie
- kolacji
Do tej pory mierzę również cukier po nowych przekąskach.
Na blogu znajdziecie kilkanaście przepisów, które u mnie sprawdziły się w diecie przy cukrzycy ciążowej.
INSULINA
Niestety w moim przypadku dieta sprawdzała się tylko w dzień, a cukier na czczo ciągle był powyżej normy. Po trzech tygodniach diety do mojego stałego zestawu dołączyła insulina. Przez ten czas próbowałam wszystkiego, ale czasami po prostu tak jest, że cukier na czczo nie obniża się pomimo dobrych wyników w ciągu dnia.
Mi insulina pomogła odzyskać spokojny sen i w raz z poprawą wyników cukru na czczo skończył się codzienny stres przed pomiarem. Niestety wraz z upływem kolejnych tygodni ciąży zapotrzebowanie na insulinę zwiększa się i obecnie w 35 tygodniu ciąży przyjmuję już 20 jednostek (zaczynałam od 6j w 16 tc). Wiem jednak, że insulina jest niezbędna do trzymania cukrzycy w ryzach.
PODSUMOWANIE
Pamiętajcie, że cukrzyca ciążowa to nie wyrok! U 90% ciężarnych cukrzyca mija po urodzeniu dziecka – tu konieczna jest kontrola i ponowne wykonanie testu OGTT po ok. 6 tygodniach od porodu, żeby to stwierdzić na pewno.
Dieta w przypadku cukrzycy ciążowej ma dodatkowy plus, bo oprócz tego, że dbamy o zdrowie swojego nienarodzonego dziecka, to trzymamy w ryzach swoją wagę. Ja do tej pory nie przytyłam ani kilograma, a jednocześnie waga dziecka przyrasta prawidłowo.
Wypracowane przez te miesiące nawyki żywieniowe sprawiają, że na pewno wiele z nich zostanie ze mną również po urodzeniu dziecka. A bez pomiarów cukru po posiłku jedzenie znów stanie się ogromną przyjemnością.
Polecam również dołączenie do grup wsparcia na Facebook’u – to ogromne źródło doświadczenia od kobiet z tym samym problemem.
Witam, widzę że używała Pani tego samego pena co ja. Mam pytanie czy po założeniu igły u Pani pojawia się samoistnie kropelka insuliny? Ja zakładam igłę i od razu pojawia się kropelka insuliny, bez ustawienia dawki i naciskania pena.