Puzzle sensoryczne w postaci dywanu/maty, które można łączyć dowolnie świetnie sprawdzają się jako element domowego wsparcia terapii SI.
Z Mają praktycznie od momentu, gdy skończyła 6 miesięcy uczęszczamy na zajęcia sensoryczne. W domu również staramy się urozmaicać jej zajęcia, bawić się różnymi fakturami i dostarczać nowych, ciekawych bodźców. Wbrew pozorom takie domowe wspomagacze można łatwo przygotować, ale jeszcze kiedyś Wam o tym napiszę. Tym razem chciałabym zaprezentować gotowe puzzle, które można złożyć w ciekawą matę sensoryczną w dowolnej konfiguracji.
Terapia SI polega na rozwijaniu prawidłowego odbioru i analizy bodźców dostarczanych z otoczenia poprzez zmysły zewnętrzne (wzrok, słuch, dotyk, smak, węch) oraz płynące z własnego ciała poprzez zmysły wewnętrzne (równowagi i czucia głębokiego). Jest dla dziecka bardzo atrakcyjna, gdyż ma charakter wesołej zabawy ruchowej. Podczas tej zabawy dostarczane są dziecku takie bodźce, których najbardziej potrzebuje jego system nerwowy.
*Wpis powstał w ramach współpracy z marką Puzzle Piankowe.
Do testów wybrałam puzzle sensoryczne w kolorystyce zielono-brązowej, które świetnie pasują do naszego salonu. Niestety w pokoju Mai nie ma za wiele miejsca, a i tak większość czasu spędza z nami. W zestawie znajduje się 9 niezależnych elementów (o wymiarach 32×32 cm), które można złożyć w matę, jak wyżej na zdjęciu lub np. ułożyć z nich ścieżkę sensoryczną, ale również można je kłaść na podłodze osobno.
Podstawą maty sensorycznej są puzzle piankowe z tekstylnym pokryciem:
- shaggy – zwarty, gęsty włos
- płótno – powierzchnia tekstylna o większej chropowatości
- mop – gruby, zrolowany włos
- pluszak – krótki, puchaty włos
- futro królika – długi, cienki włos, imitujący sztuczne futerko
- rzep – krótki włos imitujący powierzchnię, do której najlepiej przyczepiają się rzepy
- wykładzina – powierzchnia tekstylna o mniejszej chropowatości
- biedronka – puzzel wykładzinowy z 9 okrągłymi elementami drewnianymi
- kostka – puzzel wykładzinowy z 9 kwadratowymi elementami drewnianymi
Dzięki zróżnicowanej powierzchni mata dostarcza dziecku przeróżnych bodźców.
Maja sama chętnie wyjmuje z szafki i układa puzzle w matę, a później po nich chodzi. Widać, że zróżnicowanie faktur bardzo jej się podoba i korzysta z niej nawet kilkanaście minut dziennie. Za każdym razem układamy matę w inny sposób, sami jako dorośli również lubimy z niej korzystać.
Chodzenie po macie zwyczajnie odpręża! Jeżeli jesteście nią zainteresowani to więcej możecie przeczytać na stronie producenta – TUTAJ. Do wyboru jest aż 5 zestawów w różnych kolorach!
My polecamy 🙂
Super zabawa, mega pomysłowa, przenisienie doznań z zewnatrz do domu, to tak jak przechodzenie z wody na piach, potem na kamienie, trawę itp 🙂