Długo nie brałam już udziału w Wypiekaniu na śniadanie, ale tym razem postanowiłam się zmobilizować, znalazłam siły i tak się rozpędziłam, że tego samego dnia powstały też inne dania na bloga. Tym razem tematem weekendowego wypiekania były bułki do hot dogów – jako, że mam ostatnio fazę na fast foody to bardzo chętnie zabrałam się do pracy. Tym razem miało być zdrowo i domowo 🙂

Zamiast wyrabiania ciasta ręką postawiłam na robot kuchenny z hakiem – miło i przyjemnie. Później wystarczyło krótko wyrobić i problem z głowy. Kilkanaście minut w piekarniku i cieplutkie bułeczki są gotowe. Oczywiście nie muszą być przeznaczone wyłącznie do przygotowania hot dogów, ale po prostu jako pieczywo śniadaniowe. Przepis pochodzi z bloga Trzaski w kuchni.

Razem ze mną wypiekały:

Składniki:

• 1,5 szklanki mleka
• 55 g masła
• 650 g przesianej mąki pszennej
• 15 g świeżych drożdży
• 2 łyżki cukru
• 1 łyżeczka soli
• 1 jajko 

Wykonanie:

Drożdże rozpuścić w 1/4 szklanki ciepłego mleka, dodać łyżkę cukru i wymieszać. Odstawić na 10-15 minut do wyrośnięcia.

Do rondla wlać pozostałe mleko, dodać masło i pogrzać, ale nie gotować!

Do miski przesiać mąkę. A do misy miksera wsypać na początek 1,5 szklanki przesianej mąki, cukier i sól, wlać zaczyn drożdżowy i miksować na średnich obrotach robotem z końcówką hak. Następnie wbić w ciasto jajko i dobrze wymieszać. Do ciasta wlać gorące mleko z masłem i ponownie wszystko połączyć. Następnie dodawać po niewielkiej porcji mąki – 1/2 szklanki, za każdym razem dobrze wyrobić ciasto. Gdy ciasto zacznie odchodzić od ścianek misy wyłożyć je na stolnicę oprószoną mąką i wyrabiać, aż będzie miękkie i elastyczne.

Wyrobione ciasto podzielić na 10 miarę równych części i uformować z nich wałeczki. Bułeczki przykryć lnianą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do ponownego wyrośnięcia na jakieś 30-40 minut.

Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Bułeczki posmarować jajkiem roztrzepanym z łyżką mleka. Można również posypać je ziarnami sezamu lub czarnuszką.

Bułki piec 10-12 minut, aż będą złote.