Śledzie z rodzynkami robiłam w tym roku po raz pierwszy. Są fajne, lekko słodkie, więc wiele osób niestety od razu rezygnuje z ich spróbowania. Przygotowanie jest bardzo łatwe, a lekko cynamonowy aromat zaskakująco dobrze komponuje się ze śledziami.
Znakomity przepis nie tylko na Święta!
Składniki /słoik 700 ml/:
- 500 g solonych filetów śledziowych (matiasów)
- 2 cebule
- 1 łyżka miodu
- 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki rodzynek
- szczypta cynamonu
- 1-2 ziela angielskie
- 1-2 liście laurowe
Wykonanie:
Płaty śledziowe wymoczyć w zimnej wodzie, przez m.in. 30 minut kilka razy zmieniając wodę (wszystko zależy jak bardzo są zasolone). Następnie osuszyć i pokroić każdy płat na 4-5 kawałków.
Rodzynki zalać wrzątkiem.
Cebule obrać, pokroić w piórka, podsmażyć na patelni ze szczyptą soli. Gdy cebula będzie już miękka (trzeba uważać, by się nie przypaliła!), dodać miód, koncentrat pomidorowy, ziele angielskie, liście laurowe i cynamon. Wymieszać, podgrzać, a na koniec dodać odsączone rodzynki. Pozostawić do ostudzenia.
W słoiku układać warstwami śledzie i cebulę z rodzynkami. Zakręcić i wstawić do lodówki na min. 24 godz.