Pomysł na projekt „Kuchnia historyczna” powstał kilka miesięcy temu. Mój Mąż po raz drugi był organizatorem uroczystości związanych z Likwidacją Klasztoru i Gimnazjum w Radecznicy oraz II Inspektoratu Zamojskiego Armii Krajowej. Domyślacie się wiec, że trzeba było pójść w historię. Chcieliśmy stworzyć coś, co będzie nawiązywało do tamtych czasów, przypominało smaki proste i regionalne. Chciałam wesprzeć się źródłami historycznymi, niestety nie znalazłam żadnej publikacji, w której byłaby charakteryzowana kuchnia z tego okresu (1939-1950). Postanowiłam, że porozmawiam z kombatantami, babcią i każdym, kto może coś pamiętać. Ostatecznie wyłoniła się z tego wizja prostej kuchni, która była o tyle łatwiejsza, że na wsi wiele składników można było wyhodować samemu. Podstawą były ziemniaki, kasze, mleko, mąka, zboża, warzywa oraz mięso.
Do współpracy zaprosiłam moją koleżankę Dorotę, która prowadzi bloga Sierotka Marysia w kuchni. Wspólnie zdecydowałyśmy o ostatecznym menu, które prezentowało się następująco:
- Pieczone ziemniaki z zsiadłym mlekiem
- Placki z fajerki
- Zupa szczawiowa
- Chleb na zakwasie
- Amoniaczki
- Dodatki: ogórki kiszone, dżem wiśniowy i powidła śliwkowe
Dodatkowo na naszym stoisku można było spróbować staropolskiej nalewki wiśniowej i nalewki z kwiatów czarnego bzu.
Dzień był naprawdę upalny, a my w strojach z „epoki” nie miałyśmy łatwo 🙂 Ostatecznie uważam, że projekt odniósł sukces – usłyszałyśmy kilka historii oraz zapewnienia, że nasze dania przywołują wspomnienia sprzed lat. Przy okazji udało mi się poznać przepis na placki z fajerki, który do tej pory znała tylko moja babcia. Mam zamiar dalej zbierać informacje odnośnie kuchni z tego okresu i może jeszcze nieraz zrealizować ten projekt. Dorocie bardzo dziękuję za obecność i pomoc!
Autorem zdjęć jest Ryszard Kapłon.
Bardzo ciekawy projekt 🙂
Dzięki! 🙂