Kupiłam ostatnio masło orzechowe, bo każdy pisze, że takie pyszne i zjada sam cały słoik. Ja wcześniej nigdy go nie jadłam (albo nie pamiętam). Oczami wyobraźni widziałam już jak oglądam ulubiony serial i wyjadam masło łyżeczką ze słoika – wiecie, te wszystkie amerykańskie filmy. A tu szok! To nie mój smak, łyżeczką może i zjem, ale tylko jedną porcję, a o posmarowaniu bułki czy chleba w ogóle nie ma mowy.
Szkoda mi było całego słoiczka, więc znalazłam przepis, w którym mi nie przeszkadza. Pyszne i szybkie do przygotowania ciasteczka, które wypatrzyłam na Moich Wypiekach.
1,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 szklanka masła orzechowego (około 300 g)
60 g miękkiego masła
1 szklanka brązowego cukru
2 jajka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
100 g czekoladowych drobinek lub drobno pokrojonej czekolady gorzkiej lub mlecznej
Wykonanie:
W misie miksera utrzeć miękkie masło z masłem orzechowym i cukrem. Gdy masa będzie już puszysta, dodawać po jednym jajku, cały czas ucierając. Na koniec dodać ekstrakt z wanilii i jeszcze raz wymieszać wszystkie składniki.
Mąkę przesiać razem z sodą do miski i przesypać do utartej masy. Zmiksować i wmieszać na koniec na małych obrotach drobinki czekolady.
Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia układać w odstępach kulki wielkości orzecha włoskiego, a następnie lekko spłaszczać je dłonią. Piec przez 13 minut w temperaturze 180 st.C.
Ostudzić na kratce.
prezentują się naprawdę pysznie 🙂
Jak można nie lubić masła orzechowego?! 😀
Jak widać można 🙂 Ale w ciastkach bardzo mi smakuje 😀
Pyszne sa te ciasteczka, też je pieklismy … a właściwie to mój synek z córeczką:) . Ja uwielbiam masło orzechowe na kanapce w połaczeniu z dżemem:)