Kto śledzi moje konto na Instagramie ten wie, że jakiś czas temu otrzymałam przesyłkę z książką Malwiny, czyli autorki bloga Filozofia Smaku. Od dawna jestem fanką jej bloga (jeszcze zanim założyłam swojego, więc to już dobre ponad 8 lat!), a dział z bento to według mnie źródło niekończących się inspiracji. Ale do rzeczy…
Przepis na smażony kalafior z orzechami jest z jej książki, z moimi niewielkimi zmianami. Recenzja samej książki pojawi się już niedługo.
PS. Dopiero przy obróbce fotek zauważyłam, że mamy te same pałeczki. A co ciekawe, swoje kupiłam właśnie od niej 🙂
Składniki /2 porcje/:
- 1 mały kalafior
- 2 ząbki czosnku
- 1 mała cebulka
- 1 łyżeczka posiekanego imbiru
- 1 papryczka chili
- 3 łyżki grubo pokrojonych orzeszków ziemnych
- 1/3 pęczka posiekanego szczypiorku
- 1 łyżka uprażonego sezamu
- 1 łyżka oleju do smażenia
Sos:
- 3 łyżki japońskiego sosu sojowego
- 2 łyżki soku z limonki
- 1 łyżka wody
- 1 łyżka brązowego cukru
Wykonanie:
Kalafiora podzielić na małe różyczki. Czosnek, cebulkę i chili drobno posiekać, z papryczki uprzednio usuwając nasiona. Składniki sosu wymieszać i odstawić.
Na patelni rozgrzać olej. Podsmażyć na nim cebulkę, imbir, czosnek i chili przez 1 minutę. Następnie dodać kalafior i wymieszać. Smażyć na średnim ogniu przez około 5-6 minut, co jakiś czas mieszając. Kalafior powinien w dalszym ciągu być chrupiący. Kalafior zalać sosem i dodać orzechy – wymieszać i zwiększyć ogień. Smażyć przez kolejne 2 minuty, aż sos zgęstnieje.
Przed podaniem kalafior posypać szczypiorkiem i uprażonym sezamem.