Tłusty czwartek już dawno za nami, ale chcę jeszcze przedstawić przepis na faworki, może komuś się przyda. W końcu czasem każdemu przyda się coś słodkiego 🙂
Składniki:
20 dkg mąki
3 żółtka
sól
3-4 łyżki gęstej śmietany
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka spirytusu
50 dkg tłuszczu do smażenia
10 dkg cukru pudru do posypania
bibuła do odsączania
Wykonanie:
1. Mąkę wymieszać ze śmietaną, zrobić zagłębienie, dodać żółtka, szczyptę soli., proszek do pieczenia. Wszystkie składniki wymieszać razem, następnie wyrobić ciasto na jednolitą masę. Ciasto ma mieć gęstość ciasta kluskowego.
2. Ciasto wałkować partiami dosyć cienko, starając się jak najmniej podsypywać mąką.
3. Pokroić nożem na paski szerokości 3 cm, długości 15 cm.
4. Każdy pasek przekroić w środku wzdłuż na długości 5-6 cm i przewinąć.
5. Faworki smażyć na mocno rozgrzanym tłuszczu, z obu stron do uzyskania jasnozłotego koloru.
6. Wyjąć, odsączyć na bibule, przełożyć na talerz i posypać cukrem pudrem.
Uwielbiam faworki 😀
Ny mówimy na to Chrust, nie wiem czemu, ale tak się przyjęło.:D