Nigdy nie chciałam robić zup, ponieważ wychodziłam z założenia, że nie potrafię i na pewno mi nie wyjdzie taka „jak u mamy”. Sytuacja, duża ilość posiadanej marchewki i potrzeba zjedzenia zupy „zmusiła” mnie do odrzucenia obaw i wzięcia się za gotowanie. Oto efekt:

Składniki:

1 pietruszka
3-4 marchewki
1 litr bulionu
1 łyżeczka koperku (ja dałam suszony bo taki tylko miałam)
3-4 ziemniaki
1 łyżka koncentratu pomidorowego
2 łyżki śmietany
1 łyżka mąki
przyprawy: ziele angielskie, liść laurowy, sól, pieprz, dałam też odrobinę chilli

Wykonanie:

1. W garnku podgrzać litr bulionu, dodać ziele angielskie i liście laurowe.
2. Marchewkę i pietruszkę umyć, obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Dodać do gorącego wywaru. Doprawić przyprawami do smaku.
3. Gdy warzywa zmiękną, dodać pokrojone w kostkę ziemniaki.
4. Zupę gotować do miękkości ziemniaków. Dodać koperek.
5. Połączyć ze śmietaną wymieszaną z koncentratem, mąką i odrobiną wywaru stale mieszając.