Niby mam już swoje lata, w kuchni też już trochę gotuję, jednak nigdy nie jadłam łososia w postaci dzwonek. Owszem, uwielbiam wędzonego łososia z cytryną, jadam także inne ryby, a łosoś w takiej postaci kusił od dawna. Chwila namysłu i wyruszyłam na zakupy. Dopiero mając rybkę, zaczęłam się zastanawiać jak ją przyrządzić. Postanowiłam wykorzystać swoje ulubione połączenie: cytryna, koperek i oczywiście ryba. Zainspirowana wpisem Pauli postanowiłam do łososia pieczonego w folii podać ziemniaki hasselback. Do tego także warzywa ugotowane na parze i sos do ryby, w którym jestem zakochana. Wspaniałe połączenie 🙂

Składniki (dla 2 osób):

2 dzwonka łososia
sok z połowy cytryny
koperek
pieprz
2 plasterki cytryny
2 łyżeczki masła
sos do ryby

Wykonanie:

1. Dzwonka łososia rozmrozić, przełożyć do miski, zalać sobie z cytryny i posypać koperkiem. Wstawić na min. godzinę do lodówki.
2. Przygotować dwa kawałki folii aluminiowej, na każdym z nich układać kolejno: dzwonko łososia, łyżeczkę masła, plasterek cytryny. Polać pozostałą zalewą cytrynowo-koperkową.
3. Folię złożyć tak, by utworzyć szczelną paczuszkę.
4. Piec ok. 20 min. w temperaturze 200 st.C.
5. Sos do ryby przygotować według instrukcji na opakowaniu.

Ziemniaki hasselback:

Składniki:

2 ziemniaki
pieprz ziołowy
sól
zioła prowansalskie
koperek
masło
oliwa

Wykonanie:

1. Ziemniaki wyszorować i osuszyć.
2. Ponacinać dość głęboko ostrym nożem, co kilka milimetrów. Posypać przyprawami, posmarować odrobiną masła na wierzchu.
3. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym oliwą.
4. Piec w temperaturze 200 st.C przez 40 min.

Jeśli użyje się niewielkich naczyń, obie potrawy można piec w jednym czasie w piekarniku.

Do łososia i ziemniaków podałam także warzywa ugotowane na parze (brokuły i kalafior). Wszystkiego dopełnia sos do ryby.