Miałam bardzo dużo czasu na zaprzyjaźnienie się z książką „Obudź w sobie wojownika. Siła motywacji” Konrada Gacy. Dodatkowo w tym czasie przeczytał ją również mój mąż i kilka innych osób. Może zabrzmi to banalnie, ale ta książka, a właściwie pewne słowa wstępu trafiły bardzo do mojego serca. Potrzebowałam motywacji i ją otrzymałam.
Tu mogłabym właściwie zakończyć wpis o tej książce, ale wiem, że każdy, kto się z nią zapozna skorzysta z niej na swój sposób.
Zaczęło się tak:
Po szybkim przejrzeniu mogłoby się wydawać, że to książka o drodze do zgrabnej sylwetki. Ale to nie taki proste. Nie bez powodu książka ma podtytuł „Siła motywacji”. Bo czy tylko w odchudzaniu jest nam ona potrzebna? Nie. Motywacja jest siłą dzięki, której możemy spełniać marzenia i zdobywać kolejne stopnie rozwoju. Konrad Gaca podaje przykłady osób, którym pomógł osiągnąć wymarzoną wagę, ale bardzo często odwołuje się do swoich prywatnych przykładów. Dzięki temu poradnik staje się bardziej wiarygodny.
Na końcu macie miejsce na notatki. Poradnik jest także wzbogacony o specjalny dodatek edukacyjny, z którego można skorzystać przez zeskanowanie kody QR na końcu książki. W środku znajdziecie również kilka przepisów na lżejsze dania – w końcu lekkie jedzenia sprawia, że czujemy się dobrze, a gdy tak jest to do działania nie trzeba nas zbytnio namawiać.
Układ książki jest czytelny, całość podzielona jest na kilkanaście rozdziałów, rozdziały mają wytłuszczone najważniejsze punkty, a wypowiedzi klientów Konrada Gacy odpowiednio oddzielone od treści poradnika. Jednocześnie wszystko tworzy zgrabną całość.
Jeśli potrzebujesz wsparcia w działaniu i nie czujesz wystarczającej motywacji, to warto byś sięgnął/sięgnęła po tę pozycję!
