Wczoraj piąte urodziny bloga, więc nie mogło obyć się bez ciasta! Uznałam, że tort to za dużo pracy, ale razem z Mamą postanowiłyśmy upiec karpatkę, która choć pyszna robiona jest w naszym domu bardzo rzadko. No i widziałam, że Tata będzie bardzo zadowolony z tego wyboru, ponieważ uwielbia domową karpatkę!
Przepis na karpatkę znalazłyśmy w maminym zeszycie z „lat panieństwa” 🙂
Okazało się, że fascynacja karpatkowymi pagórkami nie przemija z wiekiem i jak dziecko z przyjemnością obserwowałam ich wzrost. Też tak macie? 🙂
Składniki:
Ciasto:
- 1 szklanka wody
- 125 g margaryny
- 1 szklanka mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 5 jajek
Krem:
- 500 ml mleka
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki cukru
- 1 czubata łyżka domowego cukru waniliowego
- kostka margaryny
Wykonanie:
Ciasto: Do niewielkiego garnka wlać wodę i dodać margarynę. Po całkowitym rozpuszczeniu margaryny dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i energicznie mieszać do czasu, aż uda się rozmieszać wszystkie grudki. Odstawić do ostygnięcia. Następnie ciasto zmiksować i dodawać kolejno jajka.
Dwie jednakowe blachy wyłożyć papierem do pieczenia i na każdej rozsmarować połowę ciasta. Blachy wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temp. 200 stopni przez 30 minut. Odstawić do ostygnięcia.
Krem: Oba rodzaje mąki wymieszać w niepełnej szklance mleka, a pozostałe mleko zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. Do gotującego mleka wlać mąki wymieszane z mlekiem i energicznie mieszać, aż cała masa zgęstnieje. Wystudzić.
Margarynę utrzeć w misie robota na puszystą masę, a następnie dodawać po łyżce wystudzonego budyniu cały czas miksując. Gotowy krem wyłożyć na jeden placek i przykryć drugim.
Odstawić w chłodne miejsce by krem stężał.
